Witam... Od paru miesiecy mieszkam w domu mojej przyjaciółki i może uznacie mnie za głupią czy coś, ale od kiedy tu mieszkam mam problemy ze zdrowiem, a dokładniej skórne, czuje cały czas zmęczenie i brak sił, nawet czasami przechodze tak jakby depresje, nie chce wychodzic z domu, mam czesto doła itp.. zauważyłam też że tak jakby znikały mi rzeczy, tzn np kiedyś upadł mi korek od fluidu i widziałam gdzie leci i gdzie być powinien, ale go tam nie było, zapadł sie jakby pod ziemie, pozniej po paru dniach znalzł sie w tym miejscu gdzie go wczesniej szukałam, albo np dzisiaj miałam w paczce po papierosach tyton i chciałam sobie zrobić papierosa, szukam po całym biurku, ale nie mogłam jej znaleźć, wiec zrobiłam sobie z innego tytoniu, jak już zrobiłam i usiadłam zapalić, spojrzałam na biurko, a tam na brzegu lezy ta paczka, a moge dac sobie reke uciac ze jej nie było, bo przecież szukałam jej na biurku i wszedzie, a tu nagle bach patrze jest.. nie wspomne o innych rzeczach, ktore tez mi znikaja.. dodam jeszcze, że czuje sie tu tak dziwnie, jakby cały czas ktoś mnie obserwował, po prostu czuje czyjąś obecność.. nie wiem sama, czy ja zaczynam wariować..? co o tym sadzicie?
↧
dziwne mieszkanie..
↧