Od lat mojej młodości podziwiałem fotografie odległych "gwiaździstych miast" i "gwiezdnych kolonii" - jak niektórzy popularyzatorzy Astronomii raczyli nazywać odległe galaktyki, zaś każda z nich ukazywała nam odmienną indywidualną postać, formę i kształt a z czasem również kolorystykę. Wydaje się, że dla obserwatora z Ziemi nie ma dwóch bliźniaczych galaktyk, gdyż nie posiadamy obiektywnych możliwości porównawczych. Może to i dobrze, gdyż obrazy setek i tysięcy galaktyk dostępnych naszym obserwacjom to indywidualne portrety, uchwycone w chwilowym momencie ich istnienia. Z wielu tych szczególnych "portretów" najczęściej przykuwała moją uwagę galaktyka spiralna w konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy, zapisana w Katalogu Messiera jako - M81. Pierwszy raz zobaczyłem jej okazałe zdjęcie w wyjątkowym albumie Jana Gadomskiego pt. "OBRAZY NIEBA", wydanym w 1961r. Moją uwagę zwróciła wyjątkowa symetria i regularność budowy M81, i tak szczególne, estetyczne wrażenie zachowuję do dziś.
1. Oto jeden z nieprzeliczonych - amatorskich "portretów" tej gwiezdnej kolonii, jaki znalazłem w sieci.
Lecz oto dziś, na znanej stronie - "Astronomiczne zdjęcie dnia" (APOD) ujrzałem galaktykę, która wygląda jak źrenica ludzkiego oka!. Jest to obiekt zbyt odległy, by móc zarejestrować go amatorskim sprzętem, bowiem został naświetlony w ognisku orbitalnego teleskopu HST. Zadziwiający i zachwycający obiekt.
link:https://apod.nasa.gov/apod/astropix.html
Na pewno, wielu z Was ma swoich "ulubieńców" ze świata galaktyk, zatem liczę, że zechcecie podzielić się swoimi gustami i opiniami na ten fascynujący temat.