Czy raport CIA wyjaśnia tajemnicę latających spodków ze Strefy 51?
Amerykańska baza wojskowa znajdująca w południowej części stanu Nevada znana jako Strefa 51 od lat jest przedmiotem niezliczonych teorii spiskowych, budząc zainteresowanie badaczy i łowców przygód. Najpilniej strzeżone tajemnice miały dotyczyć latających spodków i istot pozaziemskich. Według plotek to właśnie tutaj trafił wrak UFO, który rzekomo rozbił się pod Roswell w lipcu 1947 roku. Wojskowi lekarze w laboratoriach strefy mieli prowadzić badania odnalezionych na miejscu katastrofy ciał istot pozaziemskich.
Wzrost zainteresowania Strefą 51 nastąpił pod koniec lat 80. XX wieku, kiedy jeden z mieszkańców Las Vegas przed kamerami telewizyjnymi zdradził: - Pracowałem tam kilkanaście lat i parokrotnie byłem świadkiem, jak żołnierze zabezpieczali szczątki rozbitego UFO. W jednym z laboratoriów naukowcy dokonywali też eksperymentów na ciałach istot pozaziemskich. Amerykańskie władze jedynie podsycały atmosferę skandalu związanego ze strefą, traktując ją jako miejsce objęte tajemnicą państwową i ujęte w rzekomej księdze prezydenckiej (zbiorze ściśle tajnych informacji o historii USA, przekazywanym podobno kolejnym głowom państwa).
W 2013 roku Narodowe Archiwum Bezpieczeństwa na podstawie posiadanego raportu CIA podało informację, która miała uciąć wszelkie spekulacje. Okazało się, że Strefa 51 była tajną bazą lotniczą służącą m.in. do testowania szpiegowskich samolotów U-2. Powstały w 1955 roku ośrodek miał zagwarantować spokojną pracę grupy konstruktorów i pilotów związanych z projektem OXCART, w ramach którego tworzono ultranowoczesne maszyny latające. Kosmicznymi spodkami opisywanymi przez świadków byłyby więc lecące na ogromnej wysokości samoloty, które następnie podchodziły do lądowania na terenie bazy.
Ich kształt oraz kamuflaż mogły budzić zdziwienie, dodatkowo w pełnym słońcu maszyny te miały przybierać dla obserwatora kulisty kształt, co przywoływało skojarzenia z latającymi talerzami. Dokładne raporty dotyczące prac nad samolotami U-2 wskazywały, że to te konstrukcje były opisywane przez gapiów jako niezidentyfikowane obiekty latające. Choć te wyjaśnienia brzmią dość przekonująco, wielu łowców sensacji uważa, że w sprawie badań prowadzonych w Strefie 51 amerykański rząd nadal nie mówi całej prawdy...
Dowód z projektora?
W maju 2015 roku światło dzienne ujrzały tzw. slajdy z Roswell z 1947 roku autorstwa geologa Bernarda Raya. Widnieją na nich szczątki istoty humanoidalnej, która według naukowców nie jest człowiekiem z wadami genetycznymi, manekinem ani też mumią... Specjaliści po przebadaniu zdjęć potwierdzili ich autentyczność.
WYDARZENIE: niezidentyfikowane pojazdy latające nad wojskową bazą
WERSJA OFICJALNA: testy samolotów szpiegowskich U-2 TEORIA SPISKOWA: badania pojazdów i technologii pozaziemskich, sekcje zwłok kosmitów
WIARYGODNOŚĆ: 2/10
WPŁYW NA DZIEJE ŚWIATA: 2/10