Jedni i drudzy niby wierzą w to samo, niby bazują na Biblii a jest zasadnicza różnica. Po pierwsze świadkowie jasno mówią że Biblia zakazuje modlenia się do obrazów i jakichkolwiek figur z postacią Jezusa czy innymi. Dlatego nie chodzą do żadnych kościołów tylko mają swoje miejsca na modlenie się.
Druga sprawa to głoszenie dobrej nowiny o przyjściu Jezusa i zniszczeniu tego całego syfu jaki panuje na ziemi. Ma nastać koniec cierpienia. Biblia mówi o tym aby wypełniać wolę Boga i głosić dobrą nowinę. Który Chrześcijanin który uczęszcza do kościoła tak robi?
Kolejna sprawa to ukrzyżowanie Jezusa. Według świadków do Żydzi zabili Jezusa i nie był on ukrzyżowany. To największa bzdura w która wszyscy wierzą.
Ja nie jestem w temacie religijnych i staram się zrozumieć całą ideę Boga, stwórcy i tego czy jest coś po śmierci czyli życie wieczne dla tych którzy wypełniają wolę Boga.
Już pomijam to że w każdej religii będą jednostki które wierzą w coś tam i są gotowi pójść w imię tego w ogień ale Biblia mówi o fałszywych religiach.
Nie wiem, nakierujcie proszę.