Temat zainteresował mnie całkiem przypadkowo. Sprzedawałem swojego gruchota parę miesięcy temu i kupujący latał w koło z miernikiem grubości lakieru. I ten mu pokazywał w zależności od miejsca od 60 mikrometrów do niewiele ponad 100. Chodziło o sprawdzenie lakieru, czy samochód nie był lakierowany po stłuczce czy wypadku.
A potem w Internecie trafiłem na artykuł
https://cordis.europa.eu/article/id/32349-want-to-paint-like-da-vinci-heres-how/pl
"Odkryli, że mistrz nakładał na swoje prace 30 ultracienkich warstw farby i laserunek, których łączna grubość wynosiła od 30 do 40 mikrometrów"
Jak pędzlem można nałożyć farbę o grubości 1 mikrometra na całej długości płótna? I tak jeszcze 30 kolejnych warstw.
To już jest kompletna abstrakcja, bo w lakiernictwie to nie te rzędy wielkości
Malowanie proszkowe cienkowarstwowe 40 mikrometrów
Poniżej tej wartości tracą swoje właściwości kryjące.
To najmniejsze grubości.
Włos ma 40 mikrometrów, więc jak pędzlem zrobić grubość 1 mikrometra. Nie da się pędzlem rozprowadzić farby, zeby miała 1 mikrometr grubości. Ręka ludzka nie ma takiej dokładności,
Skąd wytrzasnęli te obrazy, o których mówią, że Da Vinci namalował. Albo kiedy zostały namalowane?