Kupiłam do mieszkania mojej mamy stary kredens z pomocnikiem z okresu międzywojennego i odkąd idziemy z moją 10 letnią córką do babci córka ogląda mebel interesuje się nim jak to dziecko ktore zobaczy coś nowego. Od tej pory jak te meble pojawiły sie w mieszkaniu córka jest tak bardzo naelektryzowana że nie może mnie dotknąć bo aż strzela i wręcz boli mnie ta energia. Strzela jej nawet ubranie jak idzie i pod światło widać jak unoszą się jej włosy te z wierzchu na głowie. Wszystko mija gdy wracamy do własnego domu. Trochę to dla mnie dziwne Co Wy na to ?
↧
Stary kredens
↧